Twoja żona nie lubi jak jeĹşdzisz na skoki? Wciąż narzeka, że ciągle nie ma Cię w domu? Jest na to sposób...
Sposób jest stary jak świat i gwarantuję, że zadziała a ona wręcz będzie zachęcała Cię do częstych i regularnych wyjazdów na strefę.
Po prostu: MUSISZ JĄ ROZPIESZCZAĆ.
A oto kilka sposobów, które zajmą Ci dosłownie chwilkę:
1. Zerwij polne kwiatki schodząc z lotniska lub oczekując na swój lot. Kobiety lubią takie spontaniczne gesty.
2. Wracając ze strefy kup na stacji jej ulubiony napój np. jabłkowy albo piwny. Pijąc go będzie mogła odpocząć i wysłuchać Twoich opowieści o skokach.
3. Kup jej wygodną, bawełnianą piżamkę w moim sklepiku. W takim stroju z pewnością będzie śniła o Tobie i o lataniu.
Zaufaj mi, to może pozwoli na... nowy spadochron?